Klasyczny Ford F-250 z 1978 roku w stylu restomod
Uwielbiam, gdy zindywidualizowane pojazdy są starannie przygotowane wokół konkretnego motywu estetycznego. Ten Ford F-250 z 1978 roku, stworzony przez Arizona Fat Fender Garage, zyskał nowoczesny charakter jako hołd dla arizońskiej pustyni. Efekt jest naprawdę znakomity.
Avery Sly, jeden z właścicieli, opowiedział: „Odkryliśmy ten samochód w wiejskim rejonie Arizony i od razu dostrzegliśmy jego potencjał jako klasycznego trucka pustynnego. Moim zamysłem było stworzenie pojazdu, który oddaje hołd stanowi, który nazywam domem od ponad dekady, i któremu ten pojazd towarzyszył przez całe 46 lat.”
Harrison Woodruff, drugi właściciel, dodał: „Ten truck jest hołdem dla pustynnych pojazdów oraz celebracją spektakularnego regionu Wielkiego Kanionu, w którym go odrestaurowaliśmy i przywróciliśmy do życia. To, co nas zafascynowało w przywracaniu tego pojazdu, to fakt, że jego zewnętrzna i wewnętrzna strona opowiadają dwie różne, ale jednocześnie powiązane historie z jego życia na ranczu w arizońskich bezdrożach, niedaleko Wielkiego Kanionu. Zachowaliśmy oryginalną patynę i piękne tekstury zewnętrzne, które zdobywały pokłady przez dekady pracy, podczas gdy wnętrze zostało całkowicie przekształcone, by sprostać nowoczesnym standardom jazdy.
To na pewno nie jest pierwszy stary truck, który odzyskał południowo-zachodni charakter, ale to wnętrze jest tak imponujące, że musiałem o nim napisać.
Fat Fender Garage podało cenę pojazdu na 95 000 dolarów, informując o wielu szczegółach budowy. Pełny tytuł tego projektu to „1978 Ford F-250 Highboy Derelict Badlands Truck”. Termin Highboy jest nieoficjalnie używany do niektórych F-250 z lat przed 1980 rokiem. Historia jest taka, że napęd na cztery koła w dużych pickupach był typowo instalowany jako aftermarket, co zmuszało do podniesienia nadwozia, by zrobić miejsce na skrzynię biegów, przez co zyskały one miano highboy.
Ekspert off-roadowy Verne Simons napisał dawno temu ciekawą historię słowną o terminie highboy dla Four Wheeler, która teraz znajduje się na stronie MotorTrend, jeśli chcesz zagłębić się w ten temat.
Wnętrze tego trucka jest zachowane w prostym stylu, jednak zachowanie patyny zewnętrznej to zawsze ciekawe rozwiązanie. Kluczowym elementem jest zdecydowanie kabina. Skórzana tapicerka w kolorze brązowym pochodzi z serii Infinity od Apex Leather. Siedzenie, panele drzwiowe i osłony przeciwsłoneczne zostały wykończone tkaniną Pendleton Grand Canyon, a podłoga została pokryta niebieskim wykładem Ultra Blue od Apex Leather.
Podoba mi się, że oryginalne kwadratowe wskaźniki pozostały nienaruszone, nie ma tu żadnych zbędnych ekranów, a nawet stare sterowanie klimatyzacją oraz retro-radio jest nadal na swoim miejscu. Zastosowano nowoczesny system klimatyzacji, co pewnie jest przydatne w Arizonie. Fat Fender Garage doskonale zintegrowało drewniane wstawki z orzecha włoskiego w drzwiach, dopasowując je do oryginalnej schowka. To czysta klasa. Nawet korbki okienne, wykonane w billet aluminum, prezentują się wspaniale.
W kwestii napędu, twórcy podeszli do tematu dość interesująco – zamiast wstawiać nowoczesny silnik, zdecydowali się na Lincoln 460, który wzbogacili o aftermarketowy system wtrysku paliwa Edelbrock. Doceniam takie podejście zgodne z epoką. Silnik V8 460 byłby największym silnikiem, jaki mógłby mieć F-250 z tego okresu z fabryki, i jak sądzę, były one dostępne tylko w wersji na dwie osie. Dlatego określenie tego pojazdu jako Highboy ma jeszcze większe sens.
Nowoczesne osie Dana 60 pozwalają na dużą nośność, co prawdopodobnie jest przesadą, ale pasuje do Forda Super Duty.
Naprawdę lubię ten projekt. Biorąc pod uwagę ilość pracy, jaką włożono w jego przygotowanie, 95 000 dolarów wcale nie wydaje się absurdalnie wysoką ceną. Są tylko dwie rzeczy, które bym zmienił: reflektory i koła.
Te koła Method 305 w stylu beadlock są trochę zbyt agresywne jak na charakter trucka – sięgnąłbym po coś bardziej klasycznego jak American Racing Baja w chromie, z odrobinę mniejszą średnicą niż te, które aktualnie tam są.
Reflektory nie są złe, wiem, że chęć pozbycia się kiepskich halogenów na rzecz LED-ów jest zrozumiała, ale wymieniłbym to, co tu zastosowano na Holley Retrobrights, które są bardziej nieprzezroczyste i lepiej ukrywają nowoczesny wygląd, gdy są wyłączone.
Jednak cały entuzjazm tej budowy tkwi w kabinie. Ten projekt zainspirował mnie, by wrócić do majsterkowania przy moich zaniedbanych projektach... czas wypłoszyć myszy z moich samochodów zaparkowanych na zewnątrz.
Widziałeś jakieś inne trucki, które oddają temat pustyni sprawiedliwości? Napisać do autora: [email protected]